Na gwiazdkę dziecku kupiłam
polecaną gdzieś książkę. Nie za bardzo się zagłębiałam w szczegóły, bo wiadomo jak to przed Gwiazdką - w ostatnią znowu wszystko zamawiałam za pięć dwunasta, więc jak mogłam wreszcie rozpakowac i przyjrzeć się z bliska to byłam rozczarowana. Oj bardzo. A okazało się, że jednak hit - nie ma lepszej ksiązki - obydwoje wyrywają ją sobie z rąk i żeby poczytać. To trzeba zamówić następne:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz